środa, 13 czerwca 2012

Charakterystyka Lady Makbet

Lady Makbet jest bohaterką trgedii dramatopisarza Williama Szekspira pod tytułem "Makbet". Poznajemy ją jako żonę szkockiego pana - tytułowego Makbeta. Mimo, że nie jest ona pierwszoplanową postacią, często skupia na sobie więcej uwagi niż główny bohater.
Lady Makbet jest kobietą dynamiczną i uległą wszelkim pokusom. W tragedii obserwujemy jej zminę pod wpływem popełnionych zbrodni. Tak ukazana królowa często przedstawiana jest jako "Czwarta wiedźma". Jej zbrodnicza postawa zdecydowanie przysłania większość pozytywnych emocji. Dowiadując się o proroctwie czarownic chce dopomóc losowi. Odrzuca więc porządek natury i odwraca uznawany wcześniej system wartości, popychając męża do popełnienia zbrodni. Jest ona kobietą bardzo przewrotną. Jej niepohamowane ambicje i żądze władzy sprawiają, że staje się osobą bardzo obłudną, pełną złości i kłamliwą zarówno w słowach jak i w zachowaniu. Aby uporać się z trudną dla niej sytuacją, przywdziewa maską fałszu, która w konsekwencji najbardziej dotyka jej samej. Jej egoistyczne chęci panowania, nakłaniają ją do rzeczy jakich wcześniej nigy by nie zrobiła. Postępując w ten sposób obraca dobro w zło, nie zauważając, że wartości, które wcześniej były dla niej najważniejsze, teraz się dla niej nie liczą.
Lady Makbet była nie tylko kochającą żoną, ale również matką chłopca. Zawsze troszczyłą się o ich dobro i okazywała uczucia dwóm najważniejszym osobom w jej życiu. Dokładniej anazlizując jej zachowanie, możemy stwierdzić, że ona też ma pozytywne uczucia. Jednym z nich jest miłość do męża okazywana przez chęć wywyższenia ukochanej osoby. Troszczy się o niego, jednak ten po osiągnięciu władzy traktuje ją obojętnie i odtrąca jej miłość. Tak zmieniona kobieta traci zdolność do refleksji nad swoim życiem i uświadomienia sobie popełnionych błędów. Tłumione w sobie emocje, wyrzuty sumienia oraz ciągłe napięcie w jej życiu objawiają się jako nocne zjawy i lunatykowanie. Kobieta nie mogąc dłużej znieść przytłaczających ją emocji, popełnia samobójstwo. Umiera jako okrutna królowa i udręczona kobieta.
Lady Makbet jest niezwykle ciekawą osobowością a zmiana jaka w niej zachodzi, zmienia jej życie. Z okrutnej i wyrachowanej kobiety staje się samotną i odtrąconą przez męża żoną, która płaci straszną cenę za swoje okrucieństwo. Śmierć była dla niej zdecydowanie kresem cierpienia.

Charakterystyka Makbeta

Głównym i tytułowym bohaterem książki Williama Szekspira, jest Makbet. Mimo, że autor przedstawił w swoim dziele, wiele postaci, ten główny wydaje się być najciekawszą osobą. Czytając utwór Szekspira poznajemy Makbeta bardzo dokładnie, obserwując jego przemianę na każdej stronie dramatu.
Poznajemy naszego bohatera, jako dowódcę wojsk Szkockich, który sumiennie i bardzo dokładnie wypełnia swoje obowiązki. Autor pisze: „Gdyż dzielny Makbet (słusznie to nazwane), Gardząc fortuną z mieczem uniesionym, Dymiącym krwawych mozołów oparem, Jak dziecię Męstwa wycinał swą drogę”
Przygoda naszego protagonisty rozpoczyna się w chwili, gdy poznaje on przepowiednie trzech czarownic. Jego z początku sceptyczna natura, sprawia, że traktuje słowa wiedźm z dystansem. Jednak, gdy pierwsza część wróżby spełnia się, zaczyna on traktować poważnie ukazane mu proroctwo. Tak jak przewiduje wyrocznia czarownic, Makbet zostaje Tanem Kawdoru, co dodaje mu pewności siebie. Powoli zaczyna dążyć do władzy. Z zamku wysyła list do swojej ukochanej żony, z wiadomością o odniesionym sukcesie, przepowiednią czarownic i informacją, że król Dunkan wkrótce odwiedzi ich zamek.
Gdy Makbet przybywa do swojej fortecy, już, jako Tan Kawdoru, przeprowadza rozmowę z małżonką, która planuje zdobyć tron dla męża. Kobieta, ucisza wszelkie wątpliwości bohatera, który z natury jest honorowy i oddany ojczyźnie. Ponieważ jednak, jego psychika jest dużo słabsza niż żony, ulega jej i przyznaje rację, a następnie wraz z nią planuje morderstwo władcy.
W wieczór zaplanowanej zbrodni, słabe sumienie Makbeta odzywa się. Mężczyzna, zamierza zrezygnować z ustalonego zamysłu. Po przemyśleniu sytuacji, odzywa się w nim, bowiem dobre serce. Przypomina sobie, że nie tak powinno zdobywać się zasługi i że do tej pory, obrona władcy była dla niego najważniejszą rzeczą.
Jedynie dzięki pomocy i namowie żony, w końcu zdobywa się na odwagę i zabija króla, a następnie oskarża o to służbę i ewentualnych następców tronu. To zdarzenie, raz na zawsze zmienia zarówno psychikę jak i charakter Makbeta. Z honorowego i szlachetnego generała staje się on mściwym i bezwzględnym królem. Zatraca w sobie wszelkie wartości, zapomina o tym, co jest naprawdę ważne. Oczy przysłania mu rządza władzy. Tracą dla niego wagę wartości, takie jak np. przyjaźń, co okazuje zabijając swojego przyjaciela.
Siła jego umysłu i sumienia, staje się niewyobrażalnie duża. Wzrasta mu pewność siebie i stanowczość. Nie robi na nim wrażenia, nawet choroba psychiczna i samobójstwo żony.
Dodatkowo po usłyszeniu kolejnej przepowiedni wiedźm, zyskuje jeszcze większą pewność siebie, co zupełnie rujnuje go moralnie. Zabił on w sobie wszelkie wyrzuty sumienia i skrupuły.
Dramat kończy się śmiercią zarozumiałego władcy. Makbet ginie w pojedynku z rąk dostojnika szkockiego.
Główny bohater jest postacią bardzo specyficzną. Zmienia się z każdym aktem, z każdą sceną. Na samym początku podlega on głownie swojej żonie. Jest ona od niego bardziej stanowcza i wymagająca. Nawet w chwili, planowania morderstwa, to ona jest górą. Z czasem jego lęk i trwoga ustępują rządzy władzy i stanowczości. Bez wahania planuje kolejne przestępstwo. Jest gotów usunąć wszystkie przeszkody, płacąc każdą cenę. Gubi go własna zaborczość i surowość.
Podsumowując postać Makbeta, stwierdzam, że był on człowiekiem, który za bardzo uwierzył w los i przepowiednie. Dodatkowo przestał kierować się rozsądkiem i zapomniał o rozwadze. Właśnie taka rządza władzy i brak jakichkolwiek skrupułów doprowadziła do jego końca.

Jan Kochanowski Tren XI

TREN XI

Wiatr ( geografia)

Wiatr – poziomy lub prawie poziomy ruch powietrza względem powierzchni ziemi.
Wiatr wywołany jest przez różnicę ciśnień oraz różnice w ukształtowaniu powierzchni. Termin wiatr jest używany w meteorologii prawie wyłącznie na określenie horyzontalnej składowej wiatru. Istnieje jednak składowa pionowa wiatru i wtedy jest tak nazywana. Wiatr może wiać z obszarów wyższego ciśnienia do obszarów niższego ciśnienia, ale w średnich szerokościach geograficznych, ze względu na siłę Coriolisa, wiatr wieje zazwyczaj równolegle do linii takiego samego ciśnienia (wiatr geostroficzny). Wiatr jest jednym ze składników pogody, w tym celu podaje się prędkość wiatru (w m/s lub km/h) i kierunek, z którego wieje. Należy zachować uwagę przy używaniu terminologii kierunku wiatru: meteorolodzy pod nazwą wiatry zachodnie rozumieją wiatr wiejący z zachodu, podczas gdy "zachodni prąd oceaniczny" to prąd płynący na zachód (czyli różnica o 180 stopni w definicji kierunku).

Rodzaje wiatrów:
  • Stałe – nie zmieniające swego kierunku w ciągu całego roku.
    • pasaty
    • antypasaty
  • Sezonowe (okresowe) – wiatry zmieniające kierunek w cyklu rocznym lub dobowym.
    • monsun
  • Zmienne (lokalne) – zmieniające kierunek zależnie od lokalnych układów ośrodków barycznych.
    • monsun
    • bryza
    • fen
    • wiatr dolinny
    • wiatr górski
  • Pustynne
    • harmattan
    • samum






  • Główni bohaterowie "Makbeta "

    Makbet – postać tytułowa. Jest wasalem i bliskim krewnym króla Dunkana. Dowodzi wojskiem królewskim w wojnie szkocko-norweskiej. Jego zamek znajduje się w Inverness. Mąż Lady Makbet.

    Na początku Makbet jest bohaterem wojennym. Wyróżnia się walecznością, wiernością królowi. Jego uczynki są sprawiedliwe, mężne i godne naśladowania. Jest szlachetnym rycerzem, ceniącym przyjaźń Banka i służbę u królaKiedy dowiaduje się od wiedźm, że zostanie królem, rodzą się w nim niemoralne żądze – myśli o dokonaniu zbrodni na królu, aby przyspieszyć spełnienie się przepowiedni. Myśl o władzy, podsycana przez żonę, popycha Makbeta do zamordowania Dunkana. Wkrótce, jako król Szkocji, Makbet staje się tyranem. Rządzi bez skrupułów, zabija przyjaciela i rodzinę Makdufa - wiernego Dunkanowi lorda. Makbet ginie w walce z Makdufem, chcącym przywrócić tron prawowitemu następcy dawnego króla.

    Lady Makbet – żona tytułowego bohatera. Kobieta ambitna, bezwzględna, opanowana. Ma ogromny wpływ na męża. W swej przebiegłości doskonale planuje zbrodnię i zacieranie jej śladów. Mimo swego uporu, pozornej twardości charakteru i braku sumienia – Lady Makbet popada w obłęd po dojściu Makbeta do władzy. Kobieta dzieli z mężem cierpkie owoce ich niemoralnych uczynków. Najprawdopodobniej popełnia samobójstwo.

    Banko – przyjaciel Makbeta. Jest dowódcą wojsk Dunkana w wojnie szkocko-norweskiej. Podobnie jak Makbet, Banko zdobył sławę jako waleczny rycerz, dzięki któremu Szkocja wygrała z wrogiem. Postać szlachetna, prawdomówna, wierna ideałom, racjonalna. Czarownice przepowiadają mu, że zostanie ojcem królewskiego rodu. Banko przestrzega Makbeta przed złudnością przepowiedni wiedźm, próbuje logicznie analizować słowa wieszczek i zachowuje dystans do tych istot o niepewnych intencjach.

    Banko podchodzi do przepowiedni wiedźm zupełnie inaczej niż Makbet. To z jego ust wypłynie opis dziwnych wieszczek, przypominających kobiety, nienaturalnie zniekształcone [w. 133-142]. Jest on więc bacznym obserwatorem. Chce zbadać, czy zjawy są prawdziwe, czy też może zostały wywołane przez trujące rośliny, które obaj mężczyźni mogli wcześniej spożyć. Przyjaciel głównego bohatera zauważa, że nie należy ufać słowom niepewnych istot. Jest więc człowiekiem twardo stojącym na ziemi.

    William Szekspir

    William Szekspir (ang. William Shakespeare; ur. prawdopodobnie 23 kwietnia 1564, data chrztu: 26 kwietnia 1564, w Stratford-upon-Avon, zm. 23 kwietnia [3 maja według n. st.] 1616, tamże) – angielski poeta, dramaturg, aktor. Powszechnie uważany za jednego z najwybitniejszych pisarzy literatury angielskiej oraz reformatorów teatru].
    Napisał około 40 sztuk, 154 sonety, a także wiele utworów innych gatunków. Mimo że cieszył się popularnością już za życia, jego sława rosła głównie po śmierci, dopiero wtedy został zauważony przez prominentne osobistości]. Uważa się go za poetę narodowego Anglii.
    Eksperci uważają, że większość swoich prac napisał między 1586 a 1612 rokiem. Przedmiotem ciągłej debaty jest ich chronologia, a nawet kwestia autorstwa większości z nich.
    Był jednym z niewielu dramaturgów, którzy z powodzeniem tworzyli zarówno komedie jak i tragedie. Sztuki Szekspira zostały przetłumaczone na wszystkie najważniejsze języki nowożytne, inscenizacje mają miejsce na całym świecie. Jest również najczęściej cytowanym pisarzem anglojęzycznego świata. Wiele jego neologizmów weszło do codziennego użycia. Lista słów, które wprowadził do języka angielskiego, liczy około 600 pozycji. Przez lata dyskutowano na temat jego życia, orientacji seksualnej i religijności.
                           
                                                      
                                     

    środa, 30 maja 2012

    Sokrates

    Sokrates:
    -miał dwie żony, jedna z nich to Ksantypa,
    -syna kamieniarza i połoznej,
    -miał trzech synów,
    -pierwszy filozof,
    -miał zwolenników i przeciwników,
    -był żołnierzem,
    -brał udział w wyprawach wojennych,
    -grał na lirze( nauczył sie grać w póznym wieku )
    -oskarżył go ojciec jednego z uczniów o to ,że deprawuje młodzież,
    -ostro oceniał ludzi,
    -cieszył sie dużą popularnością wsród młodzieży,
    -cykuta - trucizna, którą musiał wypić,

    "Wiem,że nic nie wiem "

    "Jak wiele jest rzeczy, których potrzeby nie odczuwam"

    Czy opowieść o Abrahamie można uznac za dokument historyczny ?

    Opowieść o Abrahamie nie można uznac za dokument historyczny ponieważ nie zawiera konkretnych dat ani faktów historycznych. Historia ta jest ponadczasowa. 

    Z.Herbert "Rozmyslania Pana Cogito o odkupieniu"

    Pan Cogito uwaza,że to był błąd,że Bóg postanowi wydać swojego syna na  śmierć.Uważ ,że nie było dobre , pokazywac jego cierpienie uważa,ze lepszy jest Bóg, który wzbudza strach.

    Związki frazeologiczne.

    Związki frazeologiczne: nie mozna ich rozdzielic bo osobno znaczą co innego np: egipskie ciemności,


    Ręka :
    -podać komus palec a on wezmie całą rękę
    -dwie lewe ręce,
    -trzymac ręke na pulsie,
    -podac ręke na zgode,
    -prosic o reke,
    -miec lepkie ręce,
    -ręka ręke myje,


    Głowa:
    -peka mi głowa,
    -miec głowe na karku,
    -zachodzić w głowę,
    -miec pstro w głowie,
    -rzucac włosy z głowy,

    Wiersz " Noc" W. Szymborskiej.

    Odczucia dziewczynki:
    - dziewczynka sie boi,
    -nie wie dlaczego ofiara miałby byc młody Izaak ,
    - jest przerazona wpada w panikę,
    -martwi sie ,że w każdej chwili moze sie znależć w roli biednego Izaaka,
    -aby przejżec plan Boga, dziecko chcę własnej śmierci,

    Środki stylistyczne:
    -epitety np. pociemniała,
    -powtórzenia np może,może,
    -anafoty np ani kochac ani ufać,
    -przenosnie grzyb suszony,

    Naturalizm w literaturze.

    Naturalizm - prąd literacki, który powstał we Francji w XIX wieku i rozprzestrzenił się na inne kraje Europy, pojawił się także w Stanach Zjednoczonych. Powieści naturalistyczne nosiły znamiona dokumentalizmu (o estetyce skrajnie mimetycznej) - były fotograficznym opisem rzeczywistości. Fikcja literacka została ograniczona na rzecz przekazania problematyki społecznej. Wprowadzono także nowe typy bohaterów - ludzi pochodzących z najniższych warstw społecznych (miejska biedota, chłopstwo), a nawet z marginesu. Tematem utworów stały się zaś sprawy związane z ich codzienną egzystencją. Akcentowano niesprawiedliwość społeczną i powszechny wyzysk.
    Naturaliści stworzyli także nowatorski sposób ekspresji. Często stosowali bardzo brutalne obrazowanie oraz elementy turpizmu. Wprowadzili autentyzm językowy do wypowiedzi bohaterów (gwarę, drastyczne słownictwo).

    Plik:EmileZola.jpg Tworca naturalizmu.

    Stylizacje biblijne

    Stylizacja biblijna – naśladowanie w ukształtowaniu warstwy językowej wypowiedzi cech i stylu Biblii. Jest to wpływ Biblii na język literatury pięknej.
    Zjawisko to polega na:
    1. Zapożyczaniu biblijnych schematów ideowych (np. Starotestamentowej wizji Boga, mesjanizmu, wizji eschatologicznej), na układaniu opisanych zdarzeń na wzór wydarzeń biblijnych (np. stworzenie świata, historia Kaina i Abla, Dawida i Goliata czy męka Pańska), na przejmowaniu gotowych metafor, alegorii, porównań biblijnych.
    2. Druga postać stylizacji to przyjmowanie biblijnej formy językowej (np. "Jeruzalem, Jeruzalem, ty zabijasz proroków..."), wyrażeń ("onego czasu") lub zwrotów ("nie wiedzieć dnia ani godziny"). O wyraźnej stylizacji biblijnej świadczy właściwe Biblii słownictwo (Arka Przymierza, prorok, Mesjasz, faryzeusz, lewita) lub imiona osobowe.
    Popularność Biblii w przekładzie ks. Jakuba Wujka z końca XVI wieku, wydawanej wielokrotnie w wiekach XVII-XIX, spowodowała, że do biblijnego stylu zalicza się również językowe archaizmy ("uźrzał", "Biblije", "zostawują", "azali", "zasię" itd.).
    Oba rodzaje biblijnej stylizacji zwykle występują razem. Łączą się z naśladowaniem biblijnego literackiego gatunku: trenu, psalmu, pieśni, przypowieści, przysłowia, tekstu prorockiego.
    Pisarze wykorzystują stylizację biblijną, by nadać dziełu powagi i dostojeństwa (Adam Mickiewicz "Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego", Juliusz Słowacki "Anhelli"). Autor może też parodiować i wyśmiać czyjeś poglądy społeczno-polityczne (Julian Ursyn Niemcewicz wyśmiewa targowiczan w tzw. "Biblii targowickiej") a także wywołać efekty komiczne poprzez kontrast powagi stylu biblijnego z błahą treścią.
    Jednym z przejawów stylizacji jest naśladowanie rytmiki biblijnych wersetów. Podstawą hebrajskiej poezji jest werset, który posiada średniówkę, dzielącą całość na dwa, a czasem trzy, a nawet cztery stylistyczne człony. Każdy werset biblijny, mimo wewnętrznych pauz, stanowi jedną rytmiczną całość. Ponadto cechą charakterystyczną biblijnych wersetów - jak w poezji starożytnego Bliskiego Wschodu - jest paralelizm członów (np. w przekładzie "Psałterza" Czesława Miłosza zastosowano paralelizm synonimiczny, paralelizm antytetyczny i paralelizm syntetyczny).
    Średniowieczny "Psałterz puławski" używa biblijnych wersetów, a już w renesansie zarzucono werset na rzecz prozy albo rymowanej horacjańskiej strofy. Dopiero Wespazjan Kochowski w swej "Psalmodii polskiej" odnowił wzorzec wersetu.
    Współcześnie Czesław Miłosz wierny jest w przekładach Pisma Świętego biblijnym wersetom, natomiast Roman Brandstaetter nie docenia ich rytmiki i dowolnie rozczłonkowuje tłumaczone frazy.
    Odmiennie niż w przekładach ksiąg świętych, w biblijnej stylizacji z reguły naśladuje się rytmikę biblijnych wersetów.

    Marinizm i koceptyzm.

    Marinizmstyl poetycki stosowany często w literaturze barokowej.
    Charakteryzowała go efektowna forma utworu, nadużywanie metafor oraz różnorodne chwyty stylistyczne, takie jak: aliteracje, anafory, paradoksy, inwersje, parentezy, hiperbole i tym podobne, by osiągnąć pożądany efekt. Nazwa pochodzi od nazwiska twórcy - Giambattisty Marino.
    Główne założenie tej poezji brzmi: "zaskoczyć, zaszokować odbiorcę niezwykłym pomysłem w dziedzinie tematu lub formy"]. Na tej bazie w Hiszpanii i we Włoszech powstał nurt nazywany konceptyzmem, który dążył do budowania wypowiedzi poetyckiej na wyszukanym pomyśle. W zakresie formy stosowano dużą ilość środków stylistycznych (często błahą treść ubierano w wyszukaną formę przesyconą anaforami, antytezami, hiperbolami, paradoksami). W Polsce reprezentowany był głównie przez Jana Andrzeja Morsztyna. Jego naśladowcy, popisujący się niezwykłymi pomysłami osiągali prawdziwą wirtuozerię formy poetyckiej; mariniści, tak jak ich mistrz, pisywali zwykle utwory erotyczne. W epoce baroku, bardzo łatwo mieszano doświadczenia religijne i miłosne; ten sam zabieg dostrzegamy u poetów dwudziestolecia, a przede wszystkim u Bolesława Leśmiana, u którego gwałtowność erotyzmu miesza się z nieograniczoną dobrocią Boga (np. ballada STRÓJ).


    Plik:Giambattista Marino.jpg
    Twórca marinizmu.



    Konceptyzm (wł. concetto – świetny, wyszukany pomysł) – główny
      prąd w poezji baroku, cechujący się dążeniem do nieustannego zadziwiania, zaskakiwania i zaszokowania czytelnika. Koncept to wyszukany, oryginalny i niespodziewany pomysł, na którym oparty jest utwór poetycki, zarówno pod względem budowy jak i treści. Poetykę konceptyzmu można określić mianem poetyki kontrastu. Zamiłowanie do niego zaznaczyło się w doborze skojarzeń, puent czy tropów, takich jak antytezy, oksymorony, paradoksy. Konceptyzm narodził się w literaturze hiszpańskiej i włoskiej. Wśród polskich twórców, oryginalne koncepty stosowali Jan Andrzej Morsztyn (1621 – 1693) oraz Daniel Naborowski (1573 – 1640).


    Jan Chryzostom Pasek i jego "Pamiętniki "

    Jan Chryzostom Pasek, herbu Doliwa (ur. ok. 1636 w Węgrzynowicach, zm. 1 sierpnia 1701 w Niedzieliskach) – polski pamiętnikarz epoki baroku.

    Życiorys:

    Ziemianin i żołnierz
    Jan Chryzostom Pasek pochodził z mazowieckiej szlachty, wykształcony w kolegium jezuickim w Rawie Mazowieckiej, przez 10 lat Pasek prowadził barwne i burzliwe życie żołnierza (m.in. pod dowództwem hetmana Czarnieckiego w Danii). Pasek był pieniaczem i awanturnikiem procesującym się osiemnastokrotnie, pięciokrotnie skazany na banicję, a w 1700 r. na infamię. W czasie rokoszu Lubomirskiego stanął po stronie króla, ale przyznawał również wiele racji opozycji i krytykował bratobójcze walki. Do roku 1668 Pasek był dzierżawcą wsi Olszówka, w 1668 wydzierżawił wsie Miławczyce i Bieglów, a po 2 latach, w 1670, objął w posiadanie wieś Smogorzów, którą wniosła w posagu jego żona Anna z Remiszowskich primo voto Łącka. W 1676 Pasek oddał w dzierżawę przynoszący dochody Smogorzów i za 10 tys. złotych kupił Skrzypiów i Zakrzów.

    Kres życia pisarza

    Jan Chryzostom Pasek mieszkał przez część swojego życia na ziemi kieleckiej, we wsi Olszówka Stara koło Wodzisławia w powiecie Jędrzejów (uwieczniono to kamienną płytą pamiątkową). Jego matka została pochowana w Stopnicy i to tam, w klasztorze Sercanów spoczywa najprawdopodobniej ciało pisarza.

    Pamiętniki:
    Pamiętniki, które spisywał najprawdopodobniej pod koniec życia (w latach 1690–1695), zostały wydane drukiem w 1836 przez hrabiego Edwarda Raczyńskiego. Dzielą się one na dwie części: lata 1655–1666 – żołnierska służba Rzeczypospolitej, lata 1667–1688 – żywot ziemiański (sprawy domowe i publiczne). W swej narracji wspomnieniowej autor umieścił m.in. wiersz liryczny (np. pożegnanie ukochanego konia Deresza), panegiryki opiewające wiktorie nad rzeką Basią czy pod Wiedniem, listy Jana II Kazimierza i Stefana Czarnieckiego, uroczyste mowy, fragmenty popularnych piosenek, przyśpiewek, kąśliwych paszkwilów na Litwinów. Pasek przyjął w swej relacji konwencję narracji gawędziarskiej z elementami języka potocznego, obrazowego, wplótł humor, dowcipy, rubaszne słownictwo. Posługiwał się często tzw. makaronizmami (mieszaniną słów i wyrażeń polskich oraz łacińskich). Nie bez powodu nazywano Pamiętniki epopeją Sarmacji polskiej. Stały się źródłem pisarskiej inspiracji w XIX w. (np. Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Henryka Sienkiewicza, Zygmunta Krasińskiego, Józefa Ignacego Kraszewskiego, Henryka Rzewuskiego) i w literaturze XX w., np. w poezji Jerzego Harasymowicza, Ernesta Brylla, w powieści Witolda Gombrowicza Trans-Atlantyk (parodia gawędy szlacheckiej). Liczne odwołania do pamiętników Paska są dowodem zakorzenienia twórców polskich w XVII-wiecznej kulturze narodowej

    Andrzej Kmicic - dwa oblicza rycerza.

    Andrzej Kmicic przed przemianą:
    - Był przedsiebiorczy,zuchwały,
    - co mu było potrzebne zabierał,
    -pewny siebie,
    -lekkomyslny
    -Niedotrzymuje słowa,
    -szaleńcza odwaga,
    -dumny człowiek,

    Andrzej Kmicic po porzemianie
    - Odznacza się dzielnościa i poswięceniem,
    - wysadza wielka armatę,
    -Kmicic zostaję torturowany przez Chuklinowskiego,
    -Ucieka z Kielmiczami,
    -Andrzej staje przed królem,
    -Kmicic broni króla w gorach,
    -Wyjawia swe prawdziwe nazwisko,
    -Spotyka się z Wołodyjowskim,
    -Kmicic postanawia uwolnic Oleńkę od Bogusława
    -obejmuje dowodztwo nad Tatarami,
    - ratuje Anusie,
    -wyrusza na Litwę
    -pokonuje Bogusława
    -wraca do Lubicza,
    -spotkanie Oleńki w kościele,
    Sławomir Mrożek (ur. 29 czerwca 1930 w Borzęcinie) – polski dramatopisarz i prozaik. Autor satyrycznych opowiadań i utworów dramatycznych o tematyce filozoficznej, politycznej, obyczajowej i psychologicznej. Jako dramaturg zaliczany do nurtu teatru absurdu.

    Życiorys:
    Student krakowskiego liceum im. Nowodworskiego..
    Zadebiutował w 1950 jako rysownik, od 1953 publikował cykle rysunków w Przekroju. Wydane w tym samym roku zbiory opowiadań: Opowiadania z Trzmielowej Góry oraz Półpancerze praktyczne stanowiły jego literacki debiut. Jego pierwszą sztuką teatralną był dramat Policja, wydany w 1958. Dramat Tango z 1964 przyniósł Mrożkowi światową sławę. W 1953 podpisał tzw. Apel Krakowski, wyrażający poparcie dla stalinowskich władz PRL po aresztowaniu pod sfabrykowanymi zarzutami duchownych katolickich, skazanych w sfingowanym procesie księży kurii krakowskiej. W 1962 został jednym z czterech pierwszych laureatów literackiej nagrody im. Kościelskich.
    W 1963 wyemigrował. W następnych latach mieszkał we Francji (w Paryżu), następnie osiadł w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Włoszech i Meksyku. W 1968 na łamach prasy francuskiej opublikował list protestujący przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji, a w grudniu 1981 zaprotestował przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. W 1990 otrzymał Honorowe Obywatelstwo Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa.
    W 1996 powrócił do Polski. W 2002 przeżył udar mózgu, którego wynikiem była afazja. Skutkiem tego utracił możliwość posługiwania się językiem zarówno w mowie, jak i w piśmie. Dzięki terapii, która trwała około trzy lata, odzyskał zdolność pisania i mówienia. Efektem walki z chorobą jest jego autobiografia. W grudniu 2004 za książkę Varia. Jak zostałem filmowcem uhonorowany został Nagrodą Krakowska Książka Miesiąca.
    Postanowieniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z 11 listopada 1997, w uznaniu wybitnych zasług dla kultury narodowej, został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
    6 maja 2008 Sławomir Mrożek ponownie zdecydował się opuścić kraj "na zawsze" i osiąść w Nicei na południu Francji. Pytany dlaczego, odpowiada, że czas odpocząć, a tam klimat bardziej temu sprzyjający. Swoje zapowiedzi spełnił dokładnie miesiąc później – 6 czerwca 2008 – wylatując z lotniska w Balicach. Jak zaznaczył, wyjeżdża raczej na stałe, ale przecież odkąd Polska jest we Wspólnocie Europejskiej, "można jeździć tam i z powrotem".
    We wrześniu 2010 w Warszawie odbył się Festiwal "Mrożek na XXI wiek" inaugurujący obchody 80. rocznicy urodzin pisarza. Sławomir Mrożek odebrał z rąk ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
    Za korespondencję ze Stanisławem Lemem, w postaci wydanych przez Wydawnictwo Literackie Listów Mrożek otrzymał Nagrodę Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego za rok 2010. 23 marca 2012 Sławomir Mrożek został doktorem honoris causa Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, a 27 marca 2012 roku odznaczony został Orderem Ecce Homo.

    Bohaterowie "Tanga"

  • Młody człowiek (Artur) – syn Stomila i Eleonory, młody chłopak, student medycyny i filozofii
  • Ala – kuzynka i narzeczona Artura
  • Stomil – ojciec Artura, wynalazca-nieudacznik
  • Eleonora – żona Stomila
  • Osoba zwana Babcią – Eugenia
  • Eugeniusz – brat Eugenii, wuj Artura
  • Edek – typ spod ciemnej gwiazdy, partner Eugenii i Eugeniusza do gry w karty; kochanek Eleonory
  • Wielki Teatr Świata

    Wielki teatr świata (hiszp. El gran teatro del mundo) – dramat Calderona de la Barca .

    Historia:
    Wielki teatr świata jest jednym z najwcześniejszych autos Calderona. Dokładna data jego powstania jak i pierwszego wystawienia nie jest znana, jednak badacze jego twórczości uważają, że miało to miejsce przed rokiem 1635. Polska premiera w tłumaczeniu Leszka Białego i reżyserii Andrzeja Dziuka odbyła się w 1986 roku w Teatrze Witkacego w Zakopanem.
    Postacie:
  • Autor – Bóg
  • Świat – będący zarówno aktorem jak i sceną, przydziela i odbiera rekwizyty
  • Król – uosabiający wszelką świecką władzę
  • Roztropność – w wypowiedziach poszczególnych postaci, występująca także jako pobożność lub wiara, uosabiająca Kościół, sama określa się jako sługa wiary
  • Prawo Łaski – podporządkowany Autorowi (Autor mówi że powtarza przestrogi jego ustami)
  • Piękno – piękno fizyczne (w tekście piękno ludzkie) kobiety
  • Bogacz
  • Wieśniak
  • Biedak
  • Dziecko – zmarłe przed narodzeniem
  • Głos – oznajmujący bohaterom ich śmierć.


  • Przedstawienie;
    Akcja tej części rozgrywa się w dwóch, otwierających się przed widzami, kulach: ziemskiej, w której grają aktorzy, i niebieskiej, w której siedzi Autor obserwujący przedstawienie.
    Właściwe przedstawienie rozpoczyna Prawo łaski, ujawniając sens sztuki, który zawiera się w dwóch zdaniach: Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego, oraz czyń dobro, bowiem Bóg jest Bogiem. Prawo łaski będzie w kolejnych scenach często powtarzać to drugie zdanie, lecz większość bohaterów nie będzie go słyszeć. Później następuje spotkanie bohaterów i konfrontacja ich postaw życiowych. Biedak stara się uzyskać od innych postaci wsparcie, jednak Piękno go nie zauważa, Bogacz odrzuca jego prośby, Król odsyła do ministra, zaś Wieśniak zamiast pomocy oferuje pracę. Jedynie Roztropność ofiaruje mu chleb (w Autos, chleb zazwyczaj oznacza Eucharystię). Następnie Roztropność chwieje się lecz zostaje podtrzymana przez Króla, co jest wyraźnym nawiązaniem do wspierania Kościoła przez władzę świecką. Po tych zdarzeniach postacie zaczynają rozmowę w trakcie której ujawniają swoje pragnienia i tak: Król marzy o mądrości, Piękno o podziwie, Wieśniak martwi się o swoją duszę gdyż uważa, że za bardzo jest przywiązany do ziemi a za mało wdzięczny wobec Boga, Bogacz pragnie jedynie rozkoszy zmysłowych, zaś Biedak przeklina dzień w którym został poczęty, lecz podkreśla, że robi to nie ze względu na swoje cierpienia ale dlatego, że został zrodzony w grzechu. W trakcie tej rozmowy Głos kolejno oznajmia bohaterom ich śmierć. Większość buntuje się przeciw niej (jedynie biedak przyjmuje ją z radością) ostatecznie jednak odchodzą pogodzeni i skruszeni (z wyjątkiem Bogacza, który odchodzi w przerażeniu i zostawia serce na ziemi). Nie umiera jedynie Roztropność, która kończy przedstawienie przypominając widzom o konieczności poprawy własnego życia. Na koniec Autor zapowiada wyjawienie kar oraz nagród. Autor w tej części wypowiadał się tylko trzykrotnie: na początku otwiera przedstawienie, na końcu je zamyka, zaś w środku przypomina, że dał Aktorom wolność i dlatego nie będzie naprawiał ich błędów. Świat jest w tej części na drugim planie i nie bierze udziału w akcji, komentując jedynie grę Aktorów.

    Analiza i intepretacja wiersza W.Szymborskiej "Psalm"

    Wiersz Wisławy Szymborskiej już w samym tytule nawiązuje do gatunku liryki religijnej, a mianowicie do biblijnych psalmów. Rozpoczynając analizę tego utworu nie sposób nie wyjaśnić znaczenia słowa „psalm”. Jak już wspominałam psalm jest gatunkiem poezji religijnej, powstałym w starożytności. Najsławniejsze są psalmy, których autorstwo przypisywano królowi Dawidowi (choć jak się później okazało zostały stworzone przez różnych anonimowych psalmistów), a które wchodzą w skład Starego Testamentu. Ukazywały one relację człowieka względem Boga: jego prośby, błagania i podziękowania kierowane w stronę Stwórcy.
    Całkiem inny charakter posiada wiersz Szymborskiej. Można odnieść wrażenie, iż użycie słowa „psalm” jest w tym przypadku swoistą ironią. Opisuje ona bowiem zależności pomiędzy światem, w którym nie ma miejsca dla Boga, a człowiekiem. Człowiekiem, który pragnie „uczynić sobie ziemię poddaną”, a nawet zmienić ją zgodnie ze swoimi poglądami. Poetka pomimo, iż podkreśla współistnienie świata zwierzęcego ze światem ludzkim, to ten drugi świat uznaje za lepszy.
    W pierwszej strofie Szymborska nawiązuje do Księgi Rodzaju: chmury to niebo, piaski pustynne i górskie kamyki są natomiast elementami ziemi. Opisuje więc dwie materie, które jako pierwsze zostały stworzone przez Boga. Z drwiną wypowiada się o nieszczelności „granic ludzkich państw”, które są bezbronne wobec chmur, piasków pustynnych czy górskich kamyków, które przedostają się do drugiego państwa nie zwracając uwagi na jakieś ograniczające szlabany. Staczanie się kamieni w „cudze włości” nazywa „wyzywającymi podskokami”, a ruchy chmur – bezkarnością.
    Piaski pustynne kojarzą nam się niewątpliwie z kolejną starotestamentalną księgą, a mianowicie Księgo Wyjścia i wędrówką Izraelitów z Egiptu do Ziemi Obiecanej, czyli z „kraju do kraju”.
    Drugą zwrotkę rozpoczyna pytanie retoryczne, w którym ujawnia się „ja” liryczne utożsamiane prawdopodobnie z samą poetką. Ptak – symbol wolności – ukazany jest jako zwierzę burzące porządek ludzkiego świata. Pospolity wróbel jest „rozdzielony” między dwa państwa: choć dziób jego należy do jednego kraju, ogon natomiast jest już po drugiej stronie granicy – staje się więc obcy. Wolność, dana człowiekowi oraz wszystkim zwierzętom przez Boga, ukazana jest w wierszu jako coś ograniczanego sztucznymi szlabanami i granicami stworzonymi jednakże przez ludzi. Przytoczenie obrazu wiercącego się wróbla może być ukazaniem bezsensu takich podziałów. Nie można bowiem wolnego ptaka zamykać w „klatce”, której przekroczenie stawałoby się pewnym wykroczeniem.
    Kolejne alegorie odnajdujemy w dalszych częściach wiersza. Mrówka – symbol pracowitości, ukazana jest jako ta, która nie podporządkowuje się sztucznym nakazom narzuconym przez człowieka. Chociaż mała, jest ponad nim i jego zasadami. Zajmuje się tylko tym, do czego została stworzona przez Boga. Praca i dbanie o przeżycie ma dla niej większe znaczenie niż odpowiadanie na pytania strażnikowi.
    W następnej strofie Szymborska wyraża swoje pragnienie, aby w jednej chwili, na wszystkich kontynentach, zobaczyć cały ten „nieład” świata. Potęgują się pytania retoryczne dotyczące porządku natury. Nawet mątwa – wodny bezkręgowiec, narusza „świętą strefę wód terytorialnych”, której naruszenie, w świecie ludzkim przez obce statki, prowadzi często do poważnego konfliktu międzynarodowego. Jej jednak sprawy ludzkie nie dotyczą. Podobnie jak mrówka, tak i mątwa jest ponad wszystkimi prawami ułożonymi przez człowieka. Podlega jedynie samemu Stwórcy oraz Jego prawom.
    Piąta z kolei zwrotka zawiera zwątpienie w porządek stworzony przez Boga. Poetka stawia pytanie dotyczące ładu natury. Jej uporządkowanie, trwające od tysiącleci, określa jako bałagan. Stwierdza, że nie można nawet porozsuwać gwiazd, aby było wiadomo, która komu świeci. Następne strofy stają się potwierdzeniem tezy o chaosie panującym w świecie. Poetka gani nawet mgłę za to, że obejmuje swoim zasięgiem tereny ludzkie. Pylenie się stepu uważa za jakiś występek, może nawet niegodziwość w stosunku do człowieka. Fale dźwiękowe i rozchodzenie się dźwięku w powietrzu jest dla niej potwierdzeniem wcześniej postawionej tezy o bałaganie w świecie.
    Całość utworu kończy ironiczna konkluzja, zawierająca parafrazę myśli Terencjusza: „Nic co ludzkie nie jest mi obce”. Szymborska stwierdza, iż wobec całej „normalności natury” tylko to, co stworzył człowiek wydaje się przeczyć prawdziwemu porządkowi świata. Człowiek jest więc bezsilny wobec przyrody i jej praw. Tak naprawdę to ona rządzi na ziemi, a nie ludzie. Wiersz pt. „Psalm” jest więc ukazaniem bezwzględnej postawy człowieka wobec natury. Poetka przykłady swobody natury (mrówka, ptak, kamienie) kontrastuje z sztucznością ograniczeń, które człowiek sam sobie narzucił. Wyraża pochwałę natury i jej niezależność.
    Wśród środków stylistycznych, jakie możemy wyróżnić w wierszu, dominują anafory („Ile chmur... Ile piasków... Ile górskich kamyków...”), wykrzyknienia („O, jakże są nieszczelne granice ludzkich państw!”) oraz pytania retoryczne, których główną funkcją jest potęgowanie ekspresji treści przekazywanych przez poetkę. W utworze występują również epitety, które podkreślają różnicę pomiędzy światem zwierząt a ludzi („święta strefa wód”) Wiersz jest wierszem białym – brak w nim rymów. Zawiera jednak podsumowującą pointę. Liczba zgłosek w wierszach jest różna, tak samo jak liczba wersów w jednej strofie (waha się od sześciu do dwóch). Może to sprawiać uczucie zamętu, jednakże rytm wiersza jest stylizowany na oryginalny utwór biblijny.
    „Psalm” Wisławy Szymborskiej jest więc magazynem różnego rodzaju alegorii, symboli i niezliczonych porównań, które każdy odczytuje indywidualnie. Moim zdaniem wiersz można potraktować jako apel do współczesnego człowieka, który próbuje podporządkować sobie ziemię, nie zważając na jej naturalny rytm. Człowieka, który nie zdaje sobie sprawy że zmieniając przyrodę, zmienia również siebie.

    Problematyka "Granicy"

    Tytuł powieści nalezy rozumiec symbolicznie:
    -granica ekonomiczno-spoleczna-podział ludzi według ich przynalezności do róznych warstw   
      społecznych,
    - granica moralna,
    - granica odporności psychicznej,
    - granica psychologiczna,
    - granica filozoficzna,

    czwartek, 17 maja 2012

    The Blue Boy - obraz

    The Blue Boy
    ArtistThomas Gainsborough
    Yearcirca 1770
    Typeoil on canvas
    Dimensions177.8 cm × 112.1 cm (70.0 in × 44.1 in)
    LocationHuntington Library, San Marino, California
    The Blue Boy (c. 1770) is an oil painting by Thomas Gainsborough. Perhaps Gainsborough's most famous work, it is thought to be a portrait of Jonathan Buttall, the son of a wealthy hardware merchant, although this was never proved. It is a historical costume study as well as a portrait: the youth in his 17th-century apparel is regarded as Gainsborough's homage to Anthony Van Dyck, and in particular is very close to Van Dyck's portrait of Charles II as a boy.
    Gainsborough had already painted something on the canvas before beginning The Blue Boy, which he painted over. The painting itself is on a fairly large canvas for a portrait, measuring 48 inches (1,200 mm) wide by 70 inches (1,800 mm) tall. The portrait now resides in the Huntington Library, San Marino, California.
    Gainsborough painted the portrait in response to the advice of rival Joshua Reynolds, who had written:
    "It ought, in my opinion, to be indispensably observed, that the masses of light in a picture be always of a warm, mellow colour, yellow, red, or the green colours be kept almost entirely out of these masses, and be used only to support or set off these warm colours; and for this purpose, a small proportion of cold colour will be sufficient. Let this conduct be reversed: let the light be cold, and the surrounding colour warm, as we often see in the works of the Roman and Florentine painters, and it will be out of the power of art, even in the hands of Rubens and Titian, to make a picture splendid and harmonious."
    The painting was in Jonathan Buttall's possession until he filed for bankruptcy in 1796. It was bought first by the politician John Nesbitt and then, in 1802, by the portrait painter John Hoppner. In about 1809 The Blue Boy entered the collection of the Earl Grosvenor and remained with his descendants until its sale by the second Duke of Westminster to the dealer Joseph Duven in 1921.
    In 1919 the painting had inspired German film producer Friedrich Wilhelm Murnau to create his debut film Knabe in Blau (The Boy in Blue).
    In a move that caused a public outcry in Britain, it was then sold to the American railway pioneer Henry Edwards Huntington for $728,800 (£182,200), according to dealer Duveen's bill, a then-record price for any painting. (According to a mention in The New York Times, dated 11 November 1921, the purchase price was $640,000, which would be over $7.75 million in 2010.) Before its departure to California in 1922, The Blue Boy was briefly put on display at the National Gallery where it was seen by 90,000 people; the Gallery's director Charles Holmes was moved to scrawl farewell words on the back of the painting: "Au Revoir, C.H."
    It was this painting that moved pop artist Robert Rauschenberg toward painting. It is often paired with a painting by Thomas Lawrence called Pinkie which sits opposite to it at the Huntington Library.

    środa, 16 maja 2012

    Bohaterowie "Granicy "

    Zenon  Ziembiewicz – syn zubożałego ziemianina, inteligent, szybko pnący się po szczeblach kariery – nie tylko dzięki swej pracy, ale także poprzez postawę oportunistyczną i konformistyczną.

    Elżbieta Biecka – żona Zenona. Na jej życie zawsze wpływali inni ludzie – najpierw ciotka, potem mąż. Nie potrafiła przejąć swego życia w swoje ręce. Jej postawę kształtowało środowisko, inni ludzie, okoliczności. Nie przejawiała inicjatywy nawet wtedy, gdy wiedziała, iż powinna coś zmienić. Była naiwna, nie potrafiła kochać, nie wiedziała również, czego oczekuje od siebie i innych. Była konformistką.

    Justyna Bogutówna – córka kucharki w boleborzańskim majątku, uwiedziona, a następnie porzucona przez Zenona. Po zajściu w ciążę Ziembiewicz nie zawahał się przed wręczeniem jej pieniędzy na zabieg, co doprowadziło ją do załamania psychicznego oraz popchnęło do zemsty na kochanku.

    Walerian Ziembiewicz – ojciec Zenona, zubożały dzierżawca majątku Tczewskich w Boleborzy.

    Żańcia Ziembiewiczowa - matka Zenona, wierna mężowi mimo jego ciągłych zdrad.

    Niewieska – matka Eli, rozwódka, piękna kobieta, mieszkająca za granicą.

    Niewieski – ojczym Elżbiety, starszy i przystojny mężczyzna, minister, finansista, polityk.

    Cecylia Kolichowska – właścicielka kamienicy, wdowa, zasadnicza i ostra dla lokatorów.

    Karol Wąbrowski – syn Kolichowskiej, przyjaciel Zenona

    Ołtarz Wita Stwosza w Krakowie

    Ołtarz Wita ok. 1Stwosza w Krakowie – ołtarz Zaśnięcia NMP, właściwie retabulum ołtarza głównego Kościoła Mariackiego w Krakowie zwane również potocznie „Ołtarzem Mariackim w Krakowie”, „Krakowskim Ołtarzem Wita Stwosza” itp. to nastawa ołtarzowa wykonana w latach 1477–1489 przez przybyłego z Norymbergi rzeźbiarza Wita Stwosza (448–1533) i jego krakowski warsztat.
    Opis:
    Retabulum ma wymiary 11 x 13 m; wysokość największych figur wynosi ok. 2,7 m. Jest to największa w Europie gotycka nastawa ołtarzowa.
    Figury, których w ołtarzu jest ponad 200, wyrzeźbione są z litych kloców lipowych. Cała konstrukcja wykonana jest w drewnie dębowym, natomiast tło w modrzewiu.
    W predelli ukazane jest drzewo Jessego — genealogiczne drzewo Chrystusa i Marii Panny. Szafę nastawy zdobią cztery skrzydła, dwa ruchome oraz dwa nieruchome. Bryłę pentaptyku dopełnia zwieńczenie.
    Ołtarz Wita Stwosza, dzieło późnego średniowiecza, łączy w sobie elementy sacrum i profanum. Mistycyzm zmieszany jest z naturalistycznym realizmem. Złote szaty apostołów występują obok codziennych ubiorów noszonych w średniowiecznym Krakowie. Obok wzniosłych religijnych scen ukazane zostało życie w jego codzienności. Postać Madonny zachowuje ideał średniowiecznego piękna, ale apostołom Stwosz nadał rysy mieszczan krakowskich. W realistycznym podejściu do postaci posunął się tak daleko, że widać dokładnie ich różne ułomności: defekty wyglądu, zdeformowane dłonie, napęczniałe żyły na nogach, ślady chorób skórnych.

    Scena główna


    Ołtarz Wita Stwosza w Krakowie
    Główną sceną ołtarza, znajdującą się w środkowej szafie, jest Zaśnięcie Marii Panny. Śpiąca Maryja Panna, otoczona jest przez apostołów. Postać Matki Boskiej i podtrzymującego ją świętego Jana jest wycięta z jednego pnia drewna lipowego, podobnie jak postacie Chrystusa, Jego matki i dwu aniołów w scenie Wniebowzięcia.
    Ekspresja sceny jest wzmożona zagęszczeniem postaci; w rzeczywistości nigdy nie mogłyby one stać tak blisko siebie. Złocone szaty odbijają światło. Ustawienie postaci "pod wiatr" powoduje sfałdowanie szat.

    Skrzydła

    Otwarty ołtarz na ruchomych skrzydłach ilustruje sześć Radości Maryi: od Zwiastowania po Zesłanie Ducha Świętego. Kiedy szafa jest zamknięta, płaskorzeźby przedstawiają 12 scen z życia Marii i Jezusa. Postacie przedstawione są w strojach z epoki (I w.), będąc obecnie znakomitym studium kostiumologii. Sprzęty domowe, naczynia codziennego użytku również są wierną kopią pierwowzorów.
    Górna kwatera na prawym ruchomym skrzydle przedstawia ukrzyżowanie Jezusa.
    Historia:
    Początki historii powstania retabulum krakowskiego wiąże się z rokiem 1442, kiedy zawaliło się sklepienie prezbiterium Kościoła Mariackiego. Nie wiadomo, czy i jaka nastawa zdobiła ołtarz główny kościoła przed katastrofą, ani też czy przez 35 lat, zanim polecono Stwoszowi wykonanie obecnie istniejącej nastawy, ołtarz zdobiła jakaś dekoracja. W każdym razie o planach ufundowania po katastrofie nowej nastawy świadczą zapisy na ten cel w testamentach mieszczan krakowskich.
    Nie jest jasne, kto i dlaczego zdecydował o powierzeniu prac nad nową nastawą Witowi Stwoszowi. Nie są znane żadne wcześniejsze jego prace o bezsprzecznie poświadczonym autorstwie, a tych, które są mu z pewnym prawdopodobieństwem przypisywane na postawie analizy stylu jest niewiele i są to rzeczy stosunkowo drobne, w żaden sposób nie dorównujące rangą dziełu, które mu powierzono w Krakowie. Z drugiej strony, mający około trzydziestu lat Stwosz był, jak na ówczesne pojęcia, człowiekiem w wieku dojrzałym, który musiał mieć już odpowiednie wykształcenie i doświadczenie pozwalające na samodzielne prowadzenie poważnych prac, i znajdował się w przełomowym momencie, decydującym o dalszej karierze.
    Można przypuszczać, że trudno było przyciągnąć do Krakowa na wiele lat, jakich wymagało planowane dzieło, renomowanego mistrza, który prowadził już ustabilizowany warsztat w którymś ze znanych ówczesnych ośrodków artystycznych. Natomiast pochodzący ze Szwabii, a wykształcony w górnej Nadrenii Stwosz nie zdążył zapewne zagnieździć się na dobre i zrobić kariery w cechu w Norymberdze i nie mógł tam liczyć na równie poważne i odpowiadające jego ambicjom zlecenia.
    Niewątpliwie ważny głos przy decyzji o zamówieniu nowego retabulum dla głównego ołtarza najważniejszego kościoła parafialnego miasta miała Rada Miejska.
    Wit Stwosz przybył do Krakowa w 1477. Przebywał tu dwadzieścia lat, w tym dwanaście pracował nad ołtarzem. Postęp prac musiał satysfakcjonować fundatorów, gdyż Rada Miejska w 1483 wyraziła zadowolenie z dokonań artysty i zwolniła go z płacenia podatków. Nastawa musiała znajdować się wówczas w zaawansowanym stanie, a wykonujący ją warsztat Stwosza pracować sprawnie, gdyż zaczął on wówczas podejmować się innych zadań dla miasta i dla innych zleceniodawców. W 1484 został też starszym cechu malarzy i rzeźbiarzy. Najpóźniej w 1485 przystąpiono przy rzeźbach do prac pozłotniczych, które należały do czynności wykończeniowych, poprzedzających położenie polichromii. Dzieło było gotowe na dzień Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (15 sierpnia) 1489, patronackie święto kościoła Mariackiego.
    Nie wiadomo, ile wynosił całkowity koszt ołtarza. Zachował się zapis o jednej wypłacie, opiewającej na kwotę 2808 florenów. Było to całkowite wynagrodzenie lub też jego ostatnia rata. Pieniądze pochodziły głównie z zapisów testamentowych i składek mieszczaństwa krakowskiego. Suma ta stanowiła równowartość rocznego budżetu miasta i odpowiadała wartości kilku kamienic.
    W 1824 Ambroży Grabowski w trakcie swoich badań ustalił imię autora ołtarza Mariackiego, które z wiekami zostało zapomniane.
    W 1939, w przededniu wojny, chcąc uchronić ołtarz przed zniszczeniem, rozebrano go i barkami spławiono Wisłą do Sandomierza. Przechowywano go w katedrze i seminarium duchownym. Dzięki donosowi informatora Niemcy wywieźli ołtarz do Berlina w październiku tego samego roku. Później został złożony w podziemiach zamku w Norymberdze. Przechowywany w wilgotnych piwnicach, zaatakowany przez owady, do Krakowa powrócił w 1946. Konserwowany w latach 1946–1950, oddany do kościoła Mariackiego w 1957.

    Granica streszczenie (2 rozdziały):

    I.
    Wiadomości o śmierci Zenona Ziembiewicza i nieszczęściu, jakie spotkało jego rodzinę, były zaskakujące i trudne do wyjaśnienia. Mężczyzna był osobą znaną w mieście i podziwianą ze względu na piękną, choć krótką karierę. Powszechnie uważano, że żył spokojnie i w sposób zorganizowany. Po śmierci jego romans z protegowaną żony, Justyną Bogutówną, oceniono jako skandal. Lokalna prasa donosiła, że dziewczyna, po tym jak przyznała się do winy, przebywa w więzieniu. Jej czyn i histeryczne zachowanie w biurze Ziembiewicza uznano za niepoczytalne, choć niektórzy wyrażali opinię, iż udaje obłęd.Justyna była córką wdowy, która pracowała jako kucharka w okolicznych dworach. Po śmierci matki najpierw opiekowała się chorą osobą, a następnie – dzięki protekcji żony Ziembiewicza, została zatrudniona jako sprzedawczyni. Ludzie postrzegali ją jako pracowitą, inteligentną i grzeczną.

    Zenon natomiast był synem Joanny z Niemierów i Waleriana Ziembiewicza, rządcy Boleborzy, majątku należącego do rodziny Tczewskich. Pan Walerian prowadził gospodarstwo uczciwie, lecz nieumiejętnie. Znany był z licznych romansów, których nie ukrywał przed żoną. Zenon każdego roku wracał na wakacje do domu, przywożąc doskonałe świadectwa. Coraz bardziej wstydził się rodziców, dostrzegając braki w wykształceniu matki i nieudolność ojca, który spędzał czas przede wszystkim na chodzeniu po łąkach i pilnowaniu chłopów. Kończąc edukację był już stałym bywalcem w domu pani Kolichowskiej przy ulicy Staszica, gdzie mieszkała również Elżbieta Biecka. W towarzystwie Elżbiety spacerował po ogrodzie, uświadamiając sobie, że szczęście, które przy niej odczuwał, miało również posmak cierpienia.

    II.
    Pani Cecylia Kolichowska odziedziczyła po mężu – rejencie kamienicę, która, jak się okazało, nie przynosiła spodziewanych zysków. Kobieta była zamężna dwukrotnie. Pierwszy mąż, socjalista Konstanty Wąbrowski, wielka miłość pani Cecylii, popełnił samobójstwo tuż przed wybuchem wojny. Drugie małżeństwo, ze starszym od niej o piętnaście lat Aleksandrem Kolichowskim, zawarła z rozsądku, mając nadzieję, że w ten sposób zapewni sobie spokojną starość. Rejent okazał się mężczyzną zaborczym, niewiernym i nie tak bogatym, jak przypuszczała. Po jego śmierci pani Kolichowska, rozgoryczona odkrytą prawdą, postarzała się znacznie i uważała się za sponiewieraną przez życie. Za wszelką cenę starała się dobrze prowadzić kamienicę, choć miała przez to nieustanne zmartwienia, związane z lokatorami. Część piwnic i strychu zamieniła na mieszkania, co wcale nie polepszyło jej sytuacji finansowej, ponieważ ludzie najczęściej nie płacili czynszu. Sama zajmowała niewielkie mieszkanie na parterze z wyjściem na ogród, z którego wyłącznie ona mogła korzystać. W salonie zgromadziła wszystkie meble, przeniesione z pokoi, które zajmowała wraz z mężem. Dla Zenona, który dostrzegał ogromną różnicę pomiędzy tym miejscem a ubogim salonem rodziców w Boleborzy, zagracone pomieszczenie było najpiękniejszym miejscem na świecie.W salonie pani Kolichowskiej młody Ziembiewicz prawie każdego dnia spotykał się z Elżbietą Biecką, której udzielał korepetycji. Dziewczyna domyślała się, że jest w niej zakochany, lecz wzbudzał w niej jedynie złość i niechęć. Traktowała go źle, a kiedy chciał odejść, powstrzymywała go i kazała wrócić następnego dnia. Osoba Zenona wywoływała w niej wstręt, choć w niedzielę, kiedy zjawiał się wymyty i uczesany, dostrzegała, że i w nim jest coś ładnego. W tym czasie Elżbieta była zakochana miłością tragiczną i prawdziwą, którą obdarzyła mężczyznę żonatego i starszego od siebie. Jej wybrankiem został rotmistrz Awaczewicz, którego poznała w domu nauczycielki francuskiego, panny Julii Wagner. Awaczewicz najczęściej był na froncie i myśl, że w każdej chwili mógł zginąć, sprawiała, iż Biecka uważała swoją miłość za tragiczną, nie mając nadziei, że jej uczucia zostaną kiedykolwiek odwzajemnione.

    Ludzie bezdomni-charakterystyka postaci

    Doktor Tomasz Judym - młody chirurg, syn ubogiego, uzależnionego od alkoholu warszawskiego szewca, idealista, człowiek posiadający niezłomną wolę i silny charakter, stawiający na pierwszym miejscu dobro ludzi najuboższych, zawsze w pełni świadomy swego statusu społecznego, który pomimo wykształcenia uzależniony jest od pochodzenia. Mimo szlachetnych idei, Judym nie jest postacią w pełni pozytywną. Działa z powodu swego kompleksu niższości, kompleksu człowieka ubogiego, który widzi możliwość zerwania z własną sferą tylko poprzez jej całkowitą likwidację. To dlatego Judym chce za wszelką cenę poprawić los ludzi żyjących w skrajnej nędzy. Kieruje się emocjami, a nie rozsądkiem - dla fachowców-lekarzy nie jest partnerem w dyskusji, ale rozhisteryzowanym fanatykiem idei poprawy losu biedoty. W rozmowie z kolegami-lekarzami w jednym z warszawskich salonów Judym nie używa racjonalnych, konkretnych argumentów, nie umie być rzeczowy, zbyt się angażuje osobiście, ujawnia swoją psychiczną słabość i dlatego nie jest traktowany poważnie.
    Mimo, że pochodzi z warstwy ubogich rzemieślników, bardzo się od nich oddalił. Z rodziną brata nie łączą go właściwie żadne więzi uczuciowe. Chce działać sam, bez udziału samych zainteresowanych w poprawie swego losu. Nie docenia siły, która tkwi w ludziach ubogich, pragnących wyrwać się z nędzy.
    Judym nie umie właściwie ocenić ani własnych atutów i możliwości, ani ograniczeń. Zdobył za granicą cenne wykształcenie i doświadczenie, którego nie potrafi wykorzystać w pracy w kraju. Załamują go już pierwsze niepowodzenia, ucieka z Cisów właśnie wtedy, kiedy byłby tam najbardziej potrzebny. Nie walczy do końca. A wcześniej - przed walką - nie stara się pozyskać sojuszników w ludziach, którzy mają możliwość podejmowania ważnych decyzji (tak jest w przypadku jego stosunków z Węglichowskim i Krzywosądem).
    Judym wyraźnie przecenia swe siły, kilkakrotnie udowadniając słabość i brak konsekwencji działania. Opuszcza Warszawę, ponieważ nie potrafi pozyskać pacjentów - został odrzucony przez środowisko lekarskie, a nie potrafił wiedzą i umiejętnościami udowodnić swej wartości. Ucieka z Cisów, bo tu również jego działalność nie cieszyła się powodzeniem, mimo że przecież przynosiła konkretne efekty (bardzo potrzebny szpital dla ubogich). W ostatniej scenie Judym wygląda na człowieka zmęczonego i załamanego.
    Bohater nie potrafi docenić nawet tak wielkiego szczęścia, jakim jest szczere uczucie Joasi. Niszczy je, mając świadomość, że przyczynia się tym samym do tragedii dziewczyny, która utraci nadzieję na dom i szczęśliwą rodzinę.
    Prawdopodobnie powyższe cechy sprawiają, że przynajmniej w trakcie trwania akcji powieści Judym nie odnosi sukcesów. Symbolem jego wnętrza w ostatniej scenie powieści jest rozdarta sosna. Nie wiadomo, jaką drogę doktor wybierze i czy wyciągnie naukę z dotychczasowych doświadczeń.
    Joasia Podborska - “panna dwudziestokilkuletnia, ciemna brunetka z niebieskimi oczami, prześliczna i zgrabna”, przyjaciółka Niewadzkiej, guwernantka panien Orszeńskich, szczera, wrażliwa, bezpośrednia. Nie jest szczęśliwa. Wcześnie straciła rodziców i dom rodzinny. Znała Stasię Bozowską (bohaterkę Siłaczki Żeromskiego), więc prawdopodobnie jest zwolenniczką pozytywistycznych idei pracy organicznej i pracy u podstaw. Jest samodzielna, podczas pobytu w Warszawie uczy córkę państwa Predygierów, co pozwala jej pomagać bratu Henrykowi. Jej drugi brat, Wacław, umiera na wygnaniu (prawdopodobnie brał udział w powstaniu). W Warszawie czuje się samotna i zagubiona. Nikt jej nie rozumie, nikt nie otacza cieplejszym uczuciem, sama o sobie pisze w dzienniku: “Już sama nie wiem, czego chcę. Tęsknię, a raczej usycham z tęsknoty. Chciałabym pójść, uciec...”.
    Joasia Podborska jest wrażliwa, delikatna, bardzo kobieca. Przy tym to osoba wykształcona, odznaczająca się smakiem artystycznym. W kontaktach z mężczyznami jest trochę nieśmiała, choć to emancypantka i potrafi być dla mężczyzny partnerem w dyskusji (co ujawnia w salonie panny Heleny). Obdarza Judyma szczerą, gorącą miłością, jest spragniona czułości, opieki. Czuje się bezdomna, brak jej własnego miejsca w świecie. Chociaż odwiedza rodzinne strony, nie potrafi odnaleźć tam swoich korzeni. Z Judymem łączy marzenia o szczęśliwej przyszłości wypełnionej wspólną pracą,wzajemnym zrozumieniem i miłością. Nie potrafi zrozumieć jego decyzji, ale się nie przeciwstawia. Po ostatniej rozmowie z ukochanym odchodzi zupełnie zdruzgotana, załamana. Być może już nigdy nie zdoła ułożyć sobie życia.
    Korzecki - inżynier, trzydziestokilkuletni mężczyzna, znajomy Judyma z Paryża, wspólnie podróżowali po Szwajcarii. Człowiek o zaburzonej psychice, chory nerwowo, nadwrażliwy, bardzo przenikliwy. Pracuje w Zagłębiu, gdzie zaprasza Judyma, po opuszczeniu przez doktora Cisów. Korzecki to dekadent, pesymista, nie widzi sensu i celu życia. Jest typowym młodopolskim dandysem - elegantem, estetą, o niespokojnej naturze, mówi o sobie “wlokę w sobie zarazę”. W końcu Korzecki popełnia samobójstwo.
    Niewadzka - majętna wdowa, “dama niemałej wagi, wiekowa, z siwymi włosami i dużą a jeszcze piękną twarzą”, nieco surowa w zachowaniu.
    Natalia Orszeńska - wnuczka Niewadzkiej, sierota, panienka siedemnastoletnia, osóbka bardzo niezależna i cyniczna, choć nie pozbawiona pozytywnych odruchów. Wanda Orszeńska - młodsza siostra Natalii, żywa i śmiała.
    Wiktor Judym - brat Tomasza, ubogi robotnik, działacz rewolucyjny. Węglichowski - lekarz, zasłużony dyrektor zakładu w Cisach, “człowiek lat pięćdziesięciu, niski, (...) chudy, kościsty”, jego oczy znamionowały “rozum, a raczej spryt niepospolity”.
    Jan Bogusław Krzywosąd Chobrzański - długoletni administrator zakładu w Cisach, “stary kawaler, przystojny, wysokiego wzrostu i pięknej figury”, posiadający burzliwą przeszłość, “przeszedł Europę wzdłuż i w poprzek”, potrafił rozmawiać o wszystkich chyba dziedzinach sztuki i rzemiosła, pracowity, jego głównym zajęciem było “odnawianie” antyków i dzieł sztuki oraz “fabrykowanie” takichże antyków z różnych historycznych i niehistorycznych szczątków, “wśród najcięższych kolei losu dążył zawsze do sławy, wyniesienia, do znaczenia, do wpływu i rozgłosu wśród swoich”.
    Leszczykowski - syn “ubogiego szlachcica spod Cisów”, uczęszczał niegdyś do “sławnej szkoły wojewódzkiej kieleckiej”, gdzie przyjaźnił się z Niewadzkim, Węglichowskim i Krzywosądem, mieszkał w Bosforze, pracowity i twardy kupiec, posiadający nieugiętą wolę, trzeźwy, chytry, jego jedyną pasją było wydawanie pieniędzy na wspomaganie młodych i utalentowanych Polaków oraz na “ucywilizowanie jak najwyżej” swego rodzinnego Zagórza.
    Obyty w świecie. Bywał w różnych krajach i imał się różnych zawodów: “Bywał tragarzem okrętowym, zamiataczem ulic, roznosicielem dzienników europejskich, ajentem w pewnym sklepie francuskim, subiektem, komiwojażerem, a wreszcie właścicielem ogromnych magazynów, handlarzem dywanów, przemysłowcem itd”. Wytrwały, uparty, w głębi duszy “marzyciel i asceta”, chętnie pomagał wszelkiego rodzaju fantastom, wynalazcom, wszystkim, którzy zamierzali poprawiać świat i przyczyniać się do wspólnego dobra i postępu. Marzył, że kiedyś uzdrowisko w Cisach będzie kurortem na światowym poziomie.

    Biografia Zofii Nałkowskiej

    Zofia Nałkowska (ur. 10 listopada 1884 w Warszawie, zm. 17 grudnia 1954 tamże) – polska pisarka, publicystka i dramatopisarka, posłanka do Krajowej Rady Narodowej oraz na Sejm Ustawodawczy i Sejm PRL I kadencji[1].
    Ukończyła pensję w Warszawie. Studiowała historię, geografię, ekonomię i językoznawstwo na tajnym "Uniwersytecie Latającym". Działaczka organizacji kobiecych. Od 1933 członkini Polskiej Akademii Literatury, działaczka PEN Clubu i ZZLP, Towarzystwa Opieki nad Więźniami "Patronat", współzałożycielka i członkini grupy literackiej "Przedmieście" (1933–1937). W latach 1939–1944 współdziałała z podziemiem kulturalnym. W latach 1945–1947 posłanka do Krajowej Rady Narodowej, w latach 1947–1952 posłanka do Sejmu Ustawodawczego (bezpartyjna), działaczka Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce Oddział Łódzki, redaktorka tygodnika "Kuźnica".
    Zadebiutowała w 1898 na łamach "Przeglądu Tygodniowego" jako poetka. W 1906 ogłosiła powieść Kobiety.
    Życiorys:
    Jej pełne nazwisko to Zofia Gorzechowska, primo voto Rygier, z domu Nałkowska. Urodziła się w 1884 w Warszawie. Jej ojciec Wacław Nałkowski był znanym uczonym-geografem, jej matka Anna (z domu Šafránková) pochodziła z Moraw, a młodsza siostra Hanna Nałkowska była znaną rzeźbiarką. Ukończyła prywatną pensję i tajny Uniwersytet Latający. Największą część swojej szerokiej wiedzy zyskała dzięki samokształceniu.
    Zofia Nałkowska była dwukrotnie zamężna. Jej pierwszym mężem był publicysta i pedagog Leon Rygier (1875–1948). Poślubiła go w 1904, przy czym oboje państwo młodzi, chcąc ułatwić sobie ewentualny rozwód w przyszłości, przeszli na kalwinizm. Małżeństwo rozpadło się około 1909, choć rozwód przeprowadzili dopiero w 1918. Jej drugim mężem był Jan Jur-Gorzechowski, bojownik OB PPS, w okresie międzywojennym pułkownik WP – dowódca żandarmerii, następnie dowódca Straży Granicznej i generał. Nałkowska mieszkała w okolicy Warszawy (Wołomin), w Kielcach, Krakowie, Grodnie i niedaleko Wilna. W okresie międzywojennym pracowała dla polskiego rządu, w Biurze Propagandy Zagranicznej. Przez lata była wiceprezesem polskiego PEN-Clubu, działała w Zarządzie Głównym Związku Literatów Polskich, była posłanką na Sejm Ustawodawczy.
    Brała udział w pracach Międzynarodowej Komisji do Badania Zbrodni Hitlerowskiej w Polsce – efektem tej działalności były "Medaliony" – zbiór opowiadań dokumentujących czas II wojny światowej. Pisarka zmarła 17 grudnia 1954 o godzinie 18:00 na skutek wylewu krwi do mózgu. Ostatnie chwile spędziła w lecznicy przy ul. Emilii Plater.
    Nałkowska debiutowała jako poetka – mając 14 lat w "Przeglądzie tygodniowym" z 1898 wierszem "Pamiętam". Wiersze swoje zamieszczała w warszawskich czasopismach, m.in. w modernistycznej "Chimerze". Szybko jednak porzuciła poezję dla prozy. Jej debiut prozatorski przypada na rok 1904, kiedy to ukazuje się jej powieść "Lodowe pola" (pierwsza z trylogii "Kobiety") drukowana w "Prawdzie". Od połowy pierwszej dekady XX wieku publikowała swoje powieści – "Kobiety", "Książę". Ich tematyka była silnie związana z nurtem młodopolskim – było to najczęściej teoretyzowanie na tematy niemające bliższych związków z rzeczywistym życiem. Z czasem jednak autorka zaczęła coraz większą wagę przywiązywać do strony psychologicznej człowieka, do ludzkich uczuć w różnych sytuacjach życiowych. Momentem zwrotnym w twórczości pisarki był czas pierwszej wojny światowej.
    Szczególne dążenie do poznania psychiki ludzkiej ujawniła Nałkowska w "Charakterach" – cyklu szkiców, które kontynuowane były przez wiele lat – pierwsze ukazały się w 1922, kolejne – w 1948.
    Autorka została nagrodzona wieloma wyróżnieniami. Za swoje najsłynniejsze dzieło okresu międzywojennego – "Granicę" otrzymała w 1936 Państwową Nagrodę Literacką. Powtórnie przyznano jej tę nagrodę w 1953. Otrzymała też Złoty Wawrzyn Akademicki Polskiej Akademii Literatury.

    Ciekawostki:

    Decyzją Międzynarodowej Unii Astronomicznej jeden z kraterów na Wenus został nazwany Nalkowska na cześć Zofii Nałkowskiej, a w Lublinie (w dzielnicy Wrotków) upamiętniono jej nazwisko w nazwie spółdzielni mieszkaniowej (Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Wacława i Zofii Nałkowskich), w nazwie osiedla mieszkaniowego (Osiedle Nałkowskich) i ulicy (ul. Nałkowskich), natomiast w nazwie innej ulicy w tej samej dzielnicy upamiętniono jej ważne dzieło Medaliony (ul. Medalionów). W różnych miastach i wsiach Polski znajdują się ulice nazwane jej imieniem i nazwiskiem.
    Twórczość;
    Powieści:
    • 1906: Kobiety (pierwsza część, Lodowe pola, opublikowana została w "Prawdzie" już w 1904)
    • 1907: Książę (powieść będąca dalszym ciągiem Kobiet)
    • 1909: Rówieśnice
    • 1911: Narcyza
    • 1911: Noc podniebna (nowela, ale wydana osobno)
    • 1914: Węże i róże
    • 1920: Hrabia Emil
    • 1922: Na torfowiskach – pierwsza, niepełna wersja Domu nad łąkami
    • 1923: Romans Teresy Hennert
    • 1925: Dom nad łąkami (powieść autobiograficzna, opisująca dom dzieciństwa pisarki w Wołominie koło Warszawy)
    • 1927: Choucas
    • 1928: Niedobra miłość
    • 1935: Granica
    • 1938: Niecierpliwi
    • 1948: Węzły życia
    • 1953: Mój ojciec





    czwartek, 3 maja 2012

    Wisława Szymborska "Zakochani"


    Zakochani
    Jast nam tak cicho,
    że słyszymy piosenkę zaśpiewaną wczoraj:
    "Ty pójdziesz górą, a ja doliną..."
    .Chociaż slyszymy - nie wierzymy.
    Nasz uśmiech nie jest maską smutku,
    a dobroć nie jest wyrzeczeniem.I nawet więcej,
    niż są warci,nie kochających żałujemy.
    Tacyśmy zdziwien i sobą,
    że cóż nas bardziej zdziwić może?
    Ani tęcza w nocy.Ani motyl na śniegu.
    A kiedy zasypiamy,we śnie widzimy roz stanie.
    Ale to dobry sen,
    ale to dobry sen,bo się budzimy z niego.

    niedziela, 29 kwietnia 2012

    Biografia Stefana Żeromskiego

    Stefan Żeromski (ur. 14  października 1864 w Strawczynie koło Kielc, zm. 20 listopada 1925 w Warszawie) – polski prozaik, publicysta, dramaturg, nazwany „sumieniem polskiej literatury”, wolnomularz].
    Posługiwał się pseudonimami Maurycy Zych, Józef Katerla i Stefan Iksmoreż.





    Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej herbu Jelita. Wychował się w Ciekotach w Górach Świętokrzyskich. Jego ojciec Wincenty Żeromski wspierał Polaków walczących w powstaniu styczniowym. Jeszcze przed powstaniem jego ojciec utracił majątek i aby utrzymać rodzinę, został dzierżawcą folwarków. Żeromski matkę stracił w 1879 r., a ojca w 1883 r.
    W roku 1873 dziewięcioletni Stefan trafił na rok do szkoły początkowej w Psarach. W 1874 roku rozpoczął naukę w Męskim Gimnazjum Rządowym w Kielcach. Z tego okresu pochodzą jego pierwsze próby literackie – wiersze, dramaty, przekłady z literatury rosyjskiej. Zadebiutował w 1882 w numerze 27 „Tygodnika Mód i Powieści” przekładem wiersza Lermontowa i w „Przyjacielu Dzieci” wierszem „Piosenka rolnika”. Trudności finansowe i początki gruźlicy spowodowały, że gimnazjum ukończył w 1886 roku bez uzyskania matury. W tym samym roku rozpoczął studia w Instytucie Weterynarii w Warszawie (uczelnia nie wymagała matury). Tam zetknął się z ruchem socjalistycznym, działał m.in. w tajnej akcji oświatowej wśród rzemieślników i robotników.
    W 1889 zmuszony został zarzucić studia z powodów finansowych i zaczął pracować jako guwerner w domach ziemiańskich m.in. w Łysowie (obecnie gmina Przesmyki koło Siedlec), oraz Nałęczowie. Od 1889 jego utwory ukazywały się na łamach Tygodnika Powszechnego.
    W 1892 przebywał krótko w Zurychu, Wiedniu, Pradze i Krakowie. Jesienią tego roku ożenił się z Oktawią z Radziwiłłowiczów Rodkiewiczową, którą poznał w Nałęczowie. Również w tym samym roku wyjechał z żoną i jej córeczką z pierwszego małżeństwa do Szwajcarii, gdzie pracował jako bibliotekarz w Muzeum Narodowym Polskim w Raperswilu. Tam powstawały m.in. Syzyfowe prace. W Szwajcarii zetknął się m.in. z Gabrielem Narutowiczem, Edwardem Abramowskim. W latach 1895 i 1898 ukazały się zbiory opowiadań Żeromskiego.
    Po powrocie do kraju w 1897 pracował jako pomocnik bibliotekarza w Bibliotece Ordynacji Zamojskiej w Warszawie aż do roku 1904. Również w tym samym roku, tj. roku powrotu ze Szwajcarii, ukazały się Syzyfowe prace. W 1899 roku Żeromskiemu urodził się syn Adam. W tym samym roku ukazali się Ludzie bezdomni. W 1904 wyszła powieść Popioły, której sukces wydawniczy pozwolił przenieść się rodzinie Żeromskiego prawie na rok do Zakopanego. Dopiero od 1904 roku mógł poświęcić się pracy pisarskiej. Od 1905 roku działał w organizacjach demokratycznych i socjalistycznych. Był inicjatorem założenia Uniwersytetu Ludowego, organizował kursy dokształcające dla uczniów szkoły rzemieślniczej, w domu Żeromskich prowadzono ochronkę i tajną szkołę.
    W 1909 wyjechał z rodziną do Paryża, w którym mieszkali trzy lata. Po powrocie do kraju osiedlił się w Zakopanem. W 1913 założył nową rodzinę z malarką Anną Zawadzką. Owocem tego związku była córka Monika. Po wybuchu I wojny światowej zgłosił się do Legionów Polskich, jednak nigdy nie brał udziału w walkach. Wrócił do Zakopanego i działał w pracach Naczelnego Komitetu Zakopiańskiego. Był prezydentem Rzeczypospolitej Zakopiańskiej. W 1918 w wyniku choroby zmarł syn Żeromskiego – Adam.
    W wolnej Polsce Żeromski zamieszkał w Warszawie, gdzie brał znaczący udział w życiu literackim. Brał udział w akcji propagandowej na Powiślu celem przyłączenia tych terenów do Polski, między innymi w Iławie, Suszu, Prabutach, Kwidzynie, Sztumie, Grudziądzu i wielu innych miejscowościach Warmii, Mazur i powiatów nadwiślańskich (Powiśla). Był inicjatorem powstania projektu Akademii Literatury, Straży Piśmiennictwa Polskiego a w 1925 został założycielem i pierwszym prezesem polskiego oddziału PEN Clubu. W latach dwudziestych osiedlił się w Konstancinie-Jeziornie pod Warszawą w willi Świt, a później mieszkał na Zamku Królewskim w Warszawie. W 1922 ukazała się powieść Wiatr od morza, za którą otrzymał państwową nagrodę literacką, a w 1924 powieść Przedwiośnie.
    Filister honoris causa polskiej korporacji akademickiej Pomerania.
    Żeromski zmarł na serce[3] i został pochowany na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w Warszawie (F/4/24). W 1928 otwarto w Nałęczowie poświęcone pisarzowi muzeum.